Rocznice w "SERCU"
Dzisiaj w Naszym Klubie swoje rocznice obchodzili: Krzysztof 28 lat, Darek 24 lata, Hania 8 lat i Marek 4 lata. Spotkanie zgromadziło wielu klubowiczów, ich rodziny, a także gości z innych Klubów. W sobotniej rocznicy wzięła udział Pani Joanna Kaup-Markiewicz Kierownik Schroniska "Przystań" Caritas Archidiecezji Warszawskiej. Nasz Klub prowadzi wieloletnią i ożywioną współpracę ze Schroniskiem "Przystań" na polu pomocy z zakresu uzależnień, wychodzenia z bezdomności, a także sportowym. Wspólnie współtworzymy drużynę piłkarską, która bierze udział w corocznym Turnieju Piłki Nożnej Ulicznej Pamięci M. Kozłowskiego. Takie spotkania rodzą więzi oraz integrują nasze społeczności. W klubowych rocznicach istotną rolę odgrywają rodziny jubilatów. To właśnie One biorą na swój karb uzależnienie partnera i są niejednokrotnie ostoją równowagi i pomocą w zachowaniu trzeźwości. Ania Lorenc trafnie ujęła to w piosence, którą zaśpiewała wraz z Krzysztofem. Marek ze łzą w oku dzielił się doświadczeniami z okresu dochodzenia do swojej rocznicy. Nawiązał do istotnego momentu swojej drogi " spotkałem innego, niepijącego alkoholika, klub serce i to dało mi siłę" Bardzo ciekawie opowiadał Darek-Prezes SKRA "SERCE" U boku swojej żony Małgosi sporo, uwagi poświęcił roli jaką odegrała Ona w jego abstynencji. Mówił też o sporcie, który odkrył dzięki abstynencji "moim marzeniem było zagrać w piłkę nożną z polskim godłem na piersiach i tak też się stało, gdy wystąpiłem w Mistrzostwach Świata w Brazylii , a w wieku 40 lat nauczyłam się jeździć na nartach"-to wymowne słowa. Hania jako osoba współuzależniona dodała swój głos doświadczeń i opowiedziała o swoim wkładzie w trzeźwość męża. Choć droga ta była długa i czasami bolesna, to "warto było poświęcić się i dzisiaj widzieć Janka obok siebie, zupełnie innego człowieka" Ważny i bardzo słyszalny ton w dzisiejszej rocznicy nadał Krzysztof-Kierownik SKRA "SERCE" jubilat z 28 letnim stażem. Podczas dzielenia się opowieścią o wirach, wzlotach i upadkach swojej abstynencji, dotknął swoich bolesnych, rodzinnych doświadczeń, o których mówi dzisiaj, że były one iskrą do zmiany swojego dotychczasowego życia. Jego doświadczenia abstynenckie są wskazówką dla kilku "pokoleń" ludzi, którzy chcą zachować abstynencję. Waldek Korus zabierając głos i dziękując jubilatom oraz wszystkim zebranym gościom za udział w rocznicach, dodał "dzisiejsi jubilaci są filarem SERCA" Spotkanie zgromadziło około 50 osób. Były jubileuszowe torty, domowe wypieki, słodkości i wspólne śpiewanie. Uroczystość zakończyła się późno wieczorem.
Filmową migawkę oraz zdjęcia Andrzeja Oleszkiewicza można obejrzeć w " Naszej Galerii Google"