I Turniej Tenisa Stołowego Kobiet
Dzisiejszy dzień w Klubie "SERCE" należał do Pań. A to za sprawą I Turnieju Tenisa Stołowego Kobiet. Nasze damy przygotowały się do tej sportowej rywalizacji bardzo rzetelnie i pod każdym niemal kontem: odpowiednie obuwie, klubowe koszulki i spodnia część ubioru stosowna do pory dnia i powagi wydarzenia- słowem sportsmenki w każdym calu i w każdej mierze. Sędzia główny Turnieju- Robert już na wstępie zaprezentował krótki instruktaż, a także zapoznał wszystkich z zasadami gry. Przestrzegł również zawodniczki o sportowym zachowaniu i wyrozumiałości wobec tych rywalek, które dopiero rozpoczynają swoją karierę jako przyszłe mistrzynie w Tenisie Stołowym. Trzeba przyznać, że Nasze zawodniczki wbrew opiniom niektórych panów wykazały kunszt i mistrzostwo w posługiwaniu się paletką. Owszem! czasami przypominało, to machanie patelnią, ale przecież spotkanie dotyczyło tenisa stołowego, a nie smażenia naleśników, tak więc duch sportowej powagi zapanował w szeregach zawodniczek. W trakcie trwania rozgrywek duch ten udzielił się także kibicom. Obserwatorzy podzielili się na dwa obozy lobbując, a to jednej, a to drugiej stronie. Każdy miał swoją faworytkę. Już pierwsze minuty spotkania pokazały, że nasze panie mają wiele do powiedzenia w ping-pongu i tutaj na czoło zaczęła wysuwać się Agnieszka, która z pewnością sporo czasu spędziła na treningach. Z każdą minutą spotkania zawodniczki nabierały wprawy i coraz bardziej zamaszyście broniły swojej strony stołu, kosząc, to z lewej, to z prawej z groźnym przytupem . Kibice kręcili tylko głowami, nie podążając za lotem piłeczki. Z godziny na godzinę rywalizacja nabierała tępa. Jasia- żona Mirka mimo, iż jest początkującą tenisistką, od czasu, do czasu dawała pokaz tęgiego "ścięcia" nie dając żadnych szans swojej przeciwniczce. Jej piłeczka czasami szybowała po sam sufit i wzbudzała salwy śmiechu nadając rywalizacji atmosferę świetnej zabawy, bo przecież o zabawę chodziło. Mirek tylko podsycał napięcie i udzielał rad swojej żonie. Jego uwagi przynosiły pożądany efekt. Do przerwy nie wyłoniono faworyta gdyż wszystkie zawodniczki zaczęły prezentować równy i coraz wyższy poziom gry. W tej rywalizacji nasze Basie, których było aż cztery, miały również swój ważny i pokazowy głos w spotkaniu na tyle istotny, że sam sędzia główny mylił Basie z Basiami. W spotkaniu wzięli udział: Basia M. Basia Z. Basia R. Basia K. Agnieszka S. Jadzia M. Ewa B. Jasia K. oraz Robert- sędzia główny, Wojtek, Sebastian, Rysio, Stanisław- naoczny świadek wydarzenia i inni... I -miejsce zajęła Agnieszka, II-Basia, III-Jadzia. Turniej Zakończył się: fanfarami, burzą oklasków, wręczeniem medali i dyplomów. Po zakończeniu Zawodów zasiedliśmy wspólnie do smacznych ciast i gorącego posiłku. W naszym Turnieju były same zwyciężczynie i złote medalistki, ponieważ ideą tego spotkania była zabawa, a także integracja w ramach zdrowego trybu życia oraz pogodnego spędzania wolnego czasu. W przyszłym tygodniu tj. 11.03.br. zapowiedziany jest Turniej Tenisa Mężczyzn. Uczestniczki dzisiejszego Turnieju zapewniły, iż zastosują nową strategię, poprawią i podniosą swój poziom gry do najwyższych standardów ligi światowej i już bez obaw staną do walki z mężczyznami. Panowie! Czas zacząć trenować!
zdjęcia w "NASZEJ GALERII GOOGLE"